Jestem uzależniony od serwerów NAS. Jeśli ta nazwa jest Wam obca, koniecznie przeszukajcie zasoby sieci w odpowiedzi na to pytanie, czym są serwery NAS. Jeśli to zrobicie, za chwilkę będziecie posiadaczami tego sprzętu. Pudełko z dyskami dzięki któremu możecie zrobić praktycznie wszystko o czym kiedykolwiek marzyliście jeśli chodzi o usługi sieciowe. Witryna internetowa – oczywiście. Serwer FTP – jak najbardziej. Serwer pocztowy, multimediów, baza danych… tak, tak, tak. A co z własną chmurą – to jest dopiero gratka i smaczek. Kilka dni temu jedna z czołowych firm pordukująca serwery NAS, Synology, oddała użytkownikom Mac OS X klienta swojej własnej chmury o nazwie Synology Cloud Station. Jak na betę, działa wybornie chociaż z konfiguracją będziecie musieli troszkę pogłówkować (pomoc po polsku ratuje życie:-)). Jednak działa i co najważniejsze bezboleśnie.
Cała zabawa w chmurze od Synology polega na tym, że wszystkie pliki umieszczane w sieci znajdują się na naszym własnym serwerze, który stoi na biurku. Koniec z podejrzeniami, że ktoś z administracji dużych, darmowych usług zagląda nam do folderów. Koniec również z niejasnościami odnośnie umów i warunków korzystania z cyfrowej chmury. Tutaj sami piszemy zasady na jakich inni i my będziemy przeglądać zasoby dysku.
Aplikacja przypomina mi Dropbox’a. Umieszcza się na belce systemowej skąd możemy nią zarządzać. Skopiowane pliki do folderu usługi automatycznie są synchronizowane i podane na tacy innym osobom, którym pozwoliliśmy na korzystanie z dysku.
Wszystkie pliki są oznaczone małymi ikonkami, które informują nas czy proces synchronizacji wciąż trwa. Warto też wspomnieć, że do plików umieszczonych w CS mamy dostęp z poziomu urządzeń z iOS (darmowe aplikacje od Synology).
Wyścig o najlepszy serwer NAS trwa. Dla mnie biegną w nim dwie firmy QNAP oraz Synology. Wydając Cloud Station Synology zrobiła solidny krok przed konkurencją. Tego szczerze mi brakowało od dłuższego czasu. Cóż więc, ja już mam własną chmurę. I wiecie jak to jest… najlepiej na swoim 😉
Więcej o Synology Cloud Station – klik
Wyglada to zachecajaco, od jakiegos czasu chodzi za mna DS212+… A jak wyglada aplikacja do obslugi NAS Synology na iOS, moglbys porownac funkcjonalnosc w stosunku do dropboxa?
Przecież na qnapa cloud jest już od szeregu miesięcy. Nie używam, bo nie mam zaufania do bezpieczeństwa tego rozwiązania. Ale jest http://www.mycloudnas.com/nas.php
A klient chmury jest? Coś przeoczyłem?
Przemku zastanawiam się nad rozwiązaniem Netgera – powiedzmy ReadyNAS Duo, czy są według Twojej wiedzy są jakieś przeciwwskazania do korzystania z pamięci masowych Netgeara (nie wspominasz o tej firmie ;)). Poza tym chciałem zauważyć, że Netgear oferuje podobną funkcjonalność już od 2009 roku – Netgear ReadyNAS Remote.
O ile dobrze zrozumiałem Przemku Twoje pytanie – to coś tam jest: https://remote.readynas.com/download.html . Działa na podobnej zasadzie, jak Dropbox, czyli pozwala na przeglądanie zawartości chmury poprzez Findera/Explorera.
Łukasz, ja do @Rafała z pytaniem strzelam, bo chyba mylimy usługi. Qnap nie ma klienta na wzór Dropboxa, chyba że tak jak piszę się mylę.
Co do Netgear nie mam doświadczenia niestety.
No to klapa. Qnap powinien gonić Synology. Też chcę takie coś!! Argh!
Obecnie poza biurem korzystam z szyfrowanego łączna VPN, aby połączyć się z Qnap-em, ale tu znów pojawia się problem prędkości UPLOADu neostrady w biurze – co jest koszmarem. Dadzą ci bochen MB DL, a UL tylko okruszek. Za to Klient w stylu dropboxa bardzo mi się podoba 🙂 ..mój własny dropboxNAS 😛 Najs.
A ten klient od Synology jest w stanie obsługiwać ustawione konta na NASie ? Na zasadzie że mam konto z ograniczonym dostępem np. tylko do danego folderu, i zawartość tego folderu jest synchronizowana z moim kontem na moim komputerze. ?
Jeszcze jedno. Czy w Synology wszystko synchronizuje się za pośrednictwem internetu, czy wystarczy LAN/WIFI w biurze ?
Ano, fajna sprawa. No i dobrze, że od samego początku pomyśleli o versioningu. W pracy to jednak podstawa.
Przemku, jaki masz model tego DiskStation? Zastanawiam się, jak przekonać żonę do kupna czegoś mocniejszego – transcoding wideo w locie by się przydał od czasu do czasu a 212j za słabe na takie zabawy… Masz coś na Intelu może? Jak to bryka?
@Rafał ten klient działa na zasadzie użytkowników stworzonych na NASie. Jeśli chocdzi o synchronizację po LAN to raczej ten Cloud jest bezsensu. Zawsze możesz udostępnić pliki w wydzielonej przestrzeni dysku.
@CoSTa mam DS412+ (http://mojmac.pl/2012/04/06/z-pudelka-synology-ds412/) To cacko jest silne jak diabli. Przesyłanie wideo i zdjęć jest płynne. Nie ma czkawek.
Hmm… Skorzystałem z WebDAV i przydzieliłem adres dla swojego Synology. Adziała to tak:
W Finderze „Idź” -> „Połącz z serwerem” wpisuję http://moja.domena.pl:5005 i „Płącz”.
Zasoby Synology zamontowane zostają i z tego zamontowanego dysku zrobiłem skrót.
I tyle. Działa doskonale, po wystawieniu na świat przez Internet też.
Mam problem i może będziesz mógł mi pomóc. „Połączenie z serwerem QuickConnect nie powiodło się. Sprawdź ustawienia sieci.” – taki komunikat pojawia się podczas próby połączenia z Maca. Natomiast, iPad i iPhone łączy się bez problemów dzięki właśnie QuickConnect. Ręczne wpisanie ustawień też nic nie daje. Klikam zastosuj i nic się nie dzieje. Może wiesz o co chodzi?
Komputer wpięty do NASa kablem?
tak jest wpięty kablem
hey
ja też mam taki problem i nie wiem co jest, win mi się łączy wszystko na i… też ale mac nie chce chodzić, zalogować się.