Kategorie Archiwum

Nowa, ta sama "era"

Dobra, zaczyna się. Wojna na słowa, wojna na racje, wojna kto ma mniejszą oglądalność strony. Hasło „post-pc” działa jakoś podniecająco na nas wszystkich. Powoduje, że paluszki same klikają i wywołują lawinę żalu, achów i ochów. Z jednej strony skrupulatni analitycy rynku, którzy pokazują, że Apple bredzi o erze PP. Z drugiej wizjonerzy, którzy wiedzą tyle samo co Apple albo i więcej i dumnie bronią stanowiska, które przemyca marketing ogrodniczej firmy. Hasło ery zaprzeszłej PC dotyczy każdego z nas, może dlatego tak uwiera w pośladek siedzących przy swoim komputerze.

Bez wątpienia, jest BUM na urządzenia z dotykowym ekranem.Bez wątpienia Apple ma się z czego cieszyć. iPad sprzedaje się fantastycznie. Najwięksi tego rynku mogą marzyć o takim sukcesie. Byłbym jednak spokojny o to, co wydarzy się za chwilkę. Apple pokazało, że małe, płaskie z prostymi programami urządzenie potrafi się sprzedać. Ruch konkurencji jest już obrany… wszyscy będziemy robić tablety. Wkrótce każdy z nas w mieszkaniu będzie mógł sobie złożyć sam takie urządzenie z elementów zakupionych w supermarkecie. Będzie leżeć w kibelku, na stole, w piwnicy. Spowszednieje nam to jak dyskietki, myszki, laptopy i wszystko inne co związane z elektroniką. Era „Post-PC” powiadacie, śmieję się w twarz! Siedząc przy swoim Maku nie mam złudzeń, że jest to urządzenie PC. Trzymając natomiast iPada w dłoni wiem, że do pracy muszę przesiąść się do komputera z klawiaturą. OK, może być to iPad z klawiaturą. Do tego musi mieć więcej niż 9,7 cali. Myszka przyda się również bo precyzja jest ważna w pracy grafika lub inżyniera. Zatem nie widzę problemu, jeśli iPad będzie miał to wszystko, może nazywać się jak chcesz. Może również kończyć dowolny etap świata PC, jaki tylko sobie wymarzysz.

Darujmy sobie zatem dysputy o „erze post-pc”. Wolę posłuchać opowieści o „erze pos-tabletowej”. To jakoś bardziej wyglądać będzie na opowieść science fiction. Będzie czytać się zdecydowanie ciekawiej, niż analizę poczynań Apple, który chce sprzedać swój produkt tworząc przy tym otoczkę jakieś tam ery. Hasło to jest równie dobre jak ogłoszenie na targu „Tylko u nas jajka od prawdziwej kury”.

Pozdrawiam zatem z ery post-kawowej. Idę dolać czarnej do kubeczka.

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

2 lata temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

2 lata temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

2 lata temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

2 lata temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

2 lata temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

2 lata temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.