To dopiero ciekawostka. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale Nikon COOLPIX S1200pj potrafi wyświetlać obraz na ścianie jak projektor (już widzę uśmieszki, że odgrzewam sierpniowego kotleta). Nie wnikam w szczegóły jaka jest jakość wbudowanego rzutnika, bo nie miałem okazji bawić się tym sprzętem, ale już sam fakt dość mocno działa na wyobraźnię. To jednak nie jest koniec niespodzianek. Wydaje się, że ten sprzęt może być najlepszym znajomym naszego telefonu z jabłuszkiem. Nikon wydał właśnie aplikację o nazwie (mało odkrywczej) iP-PJ Transfer. Zapisane zdjęcia, dokumenty Worda czy PDFy z iPhonea, iPada oraz iPoda będziemy mogli wyświetlić, korzystając z funkcji rzutnika we wspomnianym produkcie Nikona.
Powiem Wam, że coraz mniej spraw zaczyna dziwić. Trzeba nawet uzbroić się w jakiś mechanizm, który pozwoli spływać po nas nowinkom technologicznym, bo inaczej zawał murowany. Czy kiedyś przeszło Wam przez głowę zapisywać zdjęcia na małych kartach SD? A czekaliście na możliwość nagrywania filmów aparatem? To już nie dziwi prawda. Rzutnik też nie powinien, a już wkrótce rozpalanie ogniska i pieczenie chleba. Dziwne?… dlaczego? 😉
Aplikacja iP-PJ Transfer w iTunes – kliknij
Cena – darmowy
Aparat Nikon COOLPIX S1200pj – kliknij
Cena – 1719 złotych brutto
Odziwo mnie już nic nie dziwi.
Przyjmuję każdą nowinkę na klatę i cieszę się, że jest są tak wspaniałe.
eeee…
oj nie