^

Glif – ciekawy uchwyt do iPhone'a

Przemysław Marczyński

12 września 2011

DSC_0045.jpg
Są gadżety, które przeszły do historii zanim jeszcze powstały. Takim przykładem jest na pewno Glif, uchwyt do iPhone’a 4. Niby zwykły kawałek plastiku, a jednak mający w sobie coś aby uwierzyć, że warto w niego zainwestować. Właśnie w taki sposób, dzięki społecznemu ruchowi, twórcom Glif’a udało się zgromadzić środki aby ruszyć z jego produkcją. Na pojawienie się tego produktu w Polsce przyszło nam troszkę czekać. Jednak dziś, bez żadnej kombinatoryki możemy zaopatrzyć się w jedno z ciekawszych akcesoriów do iPhone’a.
Pierwsze wrażenie
Myśl jaka zadudniła w głowie po wyjęciu sprzętu z koperty… „jakie to jest małe”. Druga, biegła tuż za nią i brzmiała „jak takie coś mogło zawojować świat akcesoriów do telefonu Apple?”. Urządzenie jest do bólu surowe. Niewielkich wymiarów plastik profilowany w delikatną literę „L”. Przyznaję, zachwytu nie było. Lubię jednak proste urządzenia, które mają spełniać swoje zadanie bez zbędnych „upiększeń”. Wydawało mi się, że Glif ma w sobie to coś. Mały pierwiastek, który sprawia, że jest to sprzęt dużej wagi.
DSC_0026.jpg
DSC_0031.jpg
W pracy
Wszelkie wątpliwości jakie miałem w pierwszej chwili gdy zobaczyłem Glif’a szybko zostały rozwiane. Plastik, z jakiego zbudowany jest uchwyt nie jest sztywnym tworzywem. Dzięki swojej konstrukcji iPhone wsunięty w szczelinę podstawki solidnie do niej przylega. Możemy używać go na dwa sposoby. Pierwszy, wkładając iPhone’a 4 do małego otworu. Wówczas długie ramie stanowi podpórkę ułatwiającą obsługę telefonu. Nie trzeba specjalnie pochylać się nad blatem gdzie leży telefon aby zobaczyć co dzieje się na ekranie aparatu. Co ważne telefon naprawdę stabilnie opiera się na stole. Materiał z jakiego zbudowany jest uchwyt nie daje mu możliwości poślizgu. Z każdej strony telefonu możemy umieścić „łapkę”. Jeśli więc lubimy przeglądać na przykład zdjęcia w pozycji horyzontalnej, nie będzie to żadnym problemem.
DSC_0044.jpg
iPhone jako aparat
W Glifa wtopiono jedną metalową część – gwint montażowy do statywu. Dzięki temu możemy przymocować uchwyt do każdego stojaka pod aparat. Jeśli więc korzystacie z iPhone’a jako sprzętu do tworzenia fotografii (popularność Instagram mnie zadziwia) to Glif spełni wasze oczekiwania o zdjęciu bez poruszenia. Wówczas iPhone’a montujemy na długiej stopce, która do tej pory służyła jako podpora. I znów dzięki elastyczności materiału, telefon „siedzi” bardzo solidnie w uchwycie. Może być montowany zarówno w pozycji pionowej jak i horyzontalnej. Oczywiście nie ryzykowałbym gwałtownym potrząsaniem, ale Glif „lepi” się do iPhone’a bardzo mocno.
DSC_0028.jpg
DSC_0050.jpg
DSC_0051.jpg
Coś przeciw
Jedno tylko przemawia na „nie” tego rozwiązania. Aparat nie może być w dodatkowej obudowie. Glif jest tak dopasowany, że spełni swoją funkcję jedynie na „gołym” telefonie. W innym przypadku po prostu nie zmieści się w szczelinie podtrzymującej iPhone’a. Jeśli Wasz telefon nosicie w pokrowcu, to o funkcjonalności Glif’a musicie zapomnieć.
Ciekawy produkt
Widać, że nawet z małego kawałka plastiku można wykrzesać duży potencjał, jeśli tylko coś jest zrobione z głową. Glif bardzo mnie zaskoczył. Mały poręczny gadżet, który potrafi bardzo ułatwić życie posiadaczom iPhone’a. Możemy wsunąć go zawsze do plecaka lub kieszeni spodni, aby błyskawicznie zamontować telefon na statywie lub po prostu podeprzeć telefon dla wygody użytkowania. Lubię takie produkty, które są małe, niepozorne, a w ostatecznym rozrachunku mocno zaskakują funkcjonalnością. Glif na pewno do takich należy i trzeba go docenić za pomysłowość rozwiązania.
DSC_0048.jpg
Konkurs – Oddam Glif’a
Glif po kilkunastu dniach wciąż jest w idealnym stanie. Pomyślałem więc, że może komuś z Was przyda się bardziej, bo ja już nie mam miejsca na biurku, aby umieścić na nim kolejny sprzęt. Wiem, wiem jest mały, ale żona nie może już znieść kolejnych „bajerów”, które pojawiają się w mojej „jaskini”. Chcecie zabrać ten sprytny gadżet do domu? Nie ma sprawy, wystarczy, że:
1. Napiszecie na Facebooku, G+, Twitterze, Blipie lub w innej części sieci poniższy tekst.
2. Zostawicie komentarz z linkiem do hasła propagandowego.
Losowanie Glifa w niedzielę 17.09.2011. Powodzenia.
Hasło propagandowe: Gram o Glif’a – ciekawy uchwyt do iPhone’a 4 – https://mojmac.pl/?p=6890

Witryna Glif’a – http://www.theglif.pl
Cena – 98,00 złotych 69,99 złotych
Sprzęt do testów udostępniła firma Novacorp

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (44)
L

44 komentarze

  1. Mirinur

    https://twitter.com/#!/Mirinur/status/113295043099496448
    W miniony piątek na zbudowanej przez mojego Przyjaciela specjalnej szynie (sterowanie ręczne + programator czasu, pre∂kości przesuwu, skoku i funkcją zgrywania ruchu z aparatem) testowałem mojego iPhone’a z programem iTimeLaps. Z aparatem problemów nie ma – mają gwint do stopki. Mój iPhone przytwierdzony był do niej… taśmą do paczkowania. Jak ja marzyłem o takim uchwycie…
    Efekty z szyna rewelacyjne. Sam program również polecam ze względu na spore możliwości ustawień i bardzo bogatej możliwości edycji materiału źródłowego (np. tworzenie filmów z tych samych wcześniejszych ujęć z różnymi ustawieniami). Polecam wszystkim – przednia zabawa!

  2. PoGOOD

    Kupiłem, używam – grajcie bo warto.
    Tylko jedno zdjęcie z reklamy glifa jest na wyrost – mój telefon nie trzyma się w uchwycie do góry nogami – wypada.
    Poza tym – rewelacja!

  3. kak

    Matko Boska, trzeba mieć nierówno pod kompaktem żeby sie zachwycać takim gównem. Tak poza tym, kto robi zdjęcia używając statywu w taki sposób, aby zdjęcie było w pozycji wertyklanej – chyba tylko ktoś, kto używa ajfona to robienia zdjęć zamiast normalnego aparatu.
    Panie Przemku trochę krytyki by się przydało w recenzjach, ja widzę tylko sam zachwyt – to chyba nie świadczy zbyt dobrze o blogu.

    • Przemek Marczyński

      @kak Można umieścić iPhonea w pozycji pionowej i poziomej aby później przymocować go do statywu. Jest również sekcja „Coś przeciw” oraz wątpliwość w zachwyt nad Instagram. Reszta jak w tekście. Fajny i „inteligentny” sprzęt warty polecenia. To są oczywiście moje odczucia i każdy może mieć swoje (inne). Po to są komentarze aby się spierać z autorem. Proszę zatem o konkretną krytykę przedmiotu zamiast stwierdzenia „takim gównem”. Wymiana opinii jest bardziej niż pożądana. Słucham zatem.

  4. PoGOOD

    @ kak: zadam klasyczne „fanbojskie” pytanie – uzywałeś/łaś Glif’a czy tylko „Ci sie wydaje”?
    Bo ja używałem i nadal używam, w połączeniu z najtańszym trójnogiem HAMA wielkości samego iPhone’a. I nie fotografuję nim chmur, ani Chińskiego Muru tylko rzeczy, których potrzebuję na codzień (samochody do ubezpieczeń, własne dzieci, nagrywam siebie do szkoleń itp).
    Dla mnie zestaw iP4 i Glif jest dużo skuteczniejszy niż mały cyfrowy kompakt, a dużo poręczniejszy niż wielka lustrzanka z porządnym statywem.
    I dlatego uważam, że zasługuje na uwagę.
    Zresztą – śmieciowych akcesoriów do iP4 stworzono wiele, a tylko kilka z nich ma naprawdę dobrą prasę. To chyba o czymś świadczy…

  5. kak

    Panie Przemku, wedlug mnie trudno kawalek plastiku nazywac sprzetem – nawet gdy ma wtopiony kawalek metalu. Mysle, ze co najwyzej mozna tutaj mowic o gadzecie. „takie gowno” nie tylko odnosi sie do sprzetu, ale rowniez do podporki. Wybaczcie, ale po co podpierac sobie telefon kawalkiem plastiku no i dodatkowo zachwycac sie tym ze mozna to robic. Chyba docki sa lepiej do tego przystosowane.
    @PoGOOD masz racje, nie wpadlem na to ze mozna fotografowac samochody do ubezpieczen – dobry pomysl i z pewnoscia aparat w ajfonie sie do tego nadaje, jednak fotografowanie dzieci lub nagrywanie prezentacji – dla mnie to nie dziala, mam wieksze wymagania co do takich multimediow. Wracajac do Glifa, gdy fotografujesz auto to faktycznie moze sie przydac.
    Panie Przemku, tak czy inaczej wprowadzil Pan czytelnika (przynajmniej mnie) w blad, ani w tekscie, ani na zdjeciach nie ma mowy o montazu ajfona w pozycji horyzontalnej.
    Moze zaproponuje cos do testow/recenzji co mnie osobiscie interesuje – transmitery FM i/lub osobno z uchwytem samochodowym. Jest tego sporo, ale taki sprzet jak do tej pory jest skutecznie omijany, a wydaje mi sie ze sporo osob uzywa swojego ajfona w samochodzie – dlaczego oprocz GPS nie mozna by go stosowac jako mp3 playera?

    • Przemek Marczyński

      @kak całkowicie rozumiem Twoją wypowiedź. Sam tak miałem gdy wyjąłem sprzęt z pudełka. Słowo „gadżet” pojawia się w tekście 3x. Chciałem więc umilić czytanie zastępując je „sprzętem”. Nie wiem jak Tobie, ale mi znacznie wygodniej używa się iPhone’a gdy siedzę przy biurku gdy jest on w uchwycie. Znaczy widzę jego ekran bez konieczności nachylania się nad aparatem. Poczta, powiadomienia push i cała masa innych komunikatów. Mi jest wygodniej. Brakujące stwierdzenie o montażu horyzontalnym dodałem, mam nadzieję, że tekst jest przez to pełniejszy. Dzięki za sugestie co do sprzętu. Jakoś ostatnio nie biegam za nim aby ktoś mnie nim uraczył. Jak się trafi chętny do ofiarowania urządzenia to może skuszę się na opis.

  6. PoGOOD

    @ kak – a ja się obawiam, że test transmiterów FM będzie… mało odkrywczy, a przede wszystkim mało promocyjny 😉
    Ja używam już trzeciego (tym razem oryginału Blackberry po moim poprzednim telefonie) i tak jak poprzednie dwa dedykowane bezpośrednio do iPhone’a, on również łapie zakłócenia, wymaga innej ładowarki niż iPhone, ma średnią jakość wbudowanego mikrofonu (ja słyszę dobrze, ale mnie słychać tak sobie – szczególnie przy większych prędkościach).
    Dobrze, że przynajmniej ten nie wymaga mocowania na stałe w gnieździe zapalniczki i świetnie wygląda, bo bez tych dwóch cech byłby zupełnym nieporozumieniem… ;
    Wydaje mi się, że dla osoby jeżdżącej tylko po mieście takie urządzenie może mieć sens, ale przy wzroście prędkości i stałej zmianie częstotliwości stacji radiowych w trasie (szczególnie międzynarodowej), zwykłe słuchawki nietłumiące dźwięków z zewnątrz sprawdzą się o wiele lepiej…

  7. djbochen

    Tak dzisiaj sobie przypomnialem że 17.09 miało być losowanie. Hmmmm tylko że we wpisie jest „17.09 w niedzielę”
    To więc jak będzie?

    • Przemek Marczyński

      Zalosujemy w poniedziałek. Zgłoszenia do niedzieli włącznie. Jest OK? 😉

  8. djbochen

    @Przemek – oczywiście:)

    • Przemek Marczyński

      Koniec zgłoszeń. Dziękuję wszystkim za zabawę. Losowanie nagrody dziś wieczorem.