Kategorie Archiwum

Co nowego u Apple po WWDC

I jak się podobała konferencja? Krótko mówiąc, było w dobrym stylu. Długo, treściwie i z „One more thing” na końcu. Widać również zdecydowanie mniej Jobsa na scenie. Jednak prezentacja iCloud przez szefa Apple pokazuje, gdzie zmierza Apple – do cyfrowej chmury.

Mac OS X Lion

Nowy Kot to 250 nowych funkcji… szczerze, nie lubię takich cyferek, bo zazwyczaj pokazują, że nic ciekawego nie dzieje się wokół produktu. Moje rozważania na temat ceny nowego systemu nie sprawdziły się. Może nie do końca, bo 30 dolarów, doskonale w mojej ocenie oddaje możliwości Mac OS X Lion. Wśród tak wielu udogodnień najbardziej podoba mi się możliwość zmiany rozmiaru okna z każdego narożnika. Chyba najczęściej będę z niej korzystał. Nie można jednak odmówić kilku ciekawych rozwiązań. Auto Save i Versions przydadzą się bardzo. Miło będzie zapomnieć o zapominaniu – zapis automatyczny dokumentów i możliwość powrotu do innych wersji. Dziękuję.

AirDrop to trzecia opcja dla której przesiądę się na Liona. Posiadanie kilku urządzeń od Apple i zaprzężenie łatwej wymiany danych pomiędzy nimi jest pomysłem na który czekałem. Podpieram się rozwiązaniami firm trzecich, które dają sobie radę wyśmienicie, ale wreszcie będę miał wszystko co mi potrzeba do przesłania danych natychmiast w systemie.

Sporo zmian również w Mailu. Jednak znów po cichutku liczyłem na coś spektakularnego w obsłudze tego narzędzia. Z tego co widzę nie będę mógł się jeszcze pozbyć kilku wtyczek, które ułatwiają mi życie w organizacji wiadomości. A szkoda.

Jako uzależniony użytkownik od Expose dość sceptycznie podchodzę do Misson Control. Za pierwszym razem zachwyciłem się, gdy zobaczyłem jak to działa. Dziś jednak zastanawiam się, czy nie jest to zbyt przekombinowane rozwiązanie. Muszę poczekać i zobaczyć jak to działa.

Już w dzisiaj doceniam możliwość wykorzystania gestów na moim track padzie. Szybkie Expose w Snow Leopard jest śliczne. Liczyłem trochę na więcej w Mac OS Lion, a tak na prawdę wszystkie opcję mam już dostępne w systemie. Szczypanie do przybliżania, obracanie obrazków, przechodzenie między stronami w Safari… szkoda, bo multi-touch ma potencjał.

Mac OS X Lion zagości na moim Maku już w lipcu. Cena 30 dolarów. Mocno adekwatna do tego co oferuje system. Miła kosmetyka i kilka wprawnych udogodnień będą miłym uzupełnieniem funkcjonalności. Jednak skłonię się przy wersji Mac OS X Lion Server za 50 zielonych (wymagany zakup Mac OS X Lion $30+$50=$80). Mój mini sprawi się świetnie jako serwer domowych danych. Jak szaleć to szaleć.

Więcej o Mac OS X Lion – http://www.apple.com/macosx/whats-new/

 

iOS 5

Powiem tyle… tak sobie to wymarzyłem 😉 Już wiem dlaczego Mac OS X Lion tak skromnie się prezentuję. Po obejrzeniu iOS 5 w działaniu chyba wszystko by tak wyglądało. Kawał doskonałej pracy włożono w przygotowanie nowego systemu. Widać konkurencja w postaci Androida i Windows Phone 7 robi swoje. Centrum powiadomień robi wrażenie. Praca bez tej funkcji była irytująca, ale widząc jak to działa ciśnienie rośnie mi jeszcze bardziej 😉 Menu wysuwane z górnego panelu zawierające wszystkie potrzebne treści: smsy, nieodebrane połączenia, maile, pogoda. Robi wrażenie bardzo, bardzo dobre.

Wreszcie nie będę musiał podpinać telefonu do komputera. Synchronizacja po Wi-Fi, mała rzecz a cieszy podobnie jak opcje powiadomień. Kolejną funkcją, która pokazuje, że Apple robi sprzęt dla „każdego” jest klawiatura, która sprawdzi się doskonale podczas trzymania iPada. Nie jest wówczas możliwe (nie było) swobodne pisanie. Rozerwanie jej na połowę i skupienie przycisków przy krawędziach ekranu jest bardzo ciekawym pomysłem, to tak, jakby Apple czytało mi w głowie w poszukiwaniu udogodnień.

Gesty, gesty, gesty. Do tej pory posiadacze wersji developerskich iOS 4 mogli cieszyć się tym dobrodziejstwem. Teraz szczypanie 5 paluchami będzie funkcjonować u każdego.

Newsstand, cyfrowa półka z gazetami. Obecnie używam Zinio i szczerze powiedziawszy nie oczekuję nic więcej od usługi tego typu. Jednak trudno nie wspomnieć o możliwości zakupu czasopism na iPada, skoro w dużej mierze właśnie z tego dobrodziejstwa korzystam. Zobaczymy jak będzie z cenami i oby Apple nie zmusiło nikogo do zamykania konkurencyjnych rozwiązań.

iMessage to kolejna forma komunikacji obok Facetime. Nie każdy lubi pokazywać swoje oblicze. Zresztą czasem łatwiej jest coś napisać czy podesłać odnośnik, niż wyrazić wszystko słowami. Funkcja bez rewolucji, ale niewątpliwie się przyda.

Nowa aplikacja do obsługi zadań Reminders raczej nie zastąpi mi obecnie używanych programów. Nie chcę jednak przekreślać tej produkcji do czasu, gdy nie dopadnę jej w swoje dłonie. Apple często już mnie zaskakiwało.

Zastanawia mnie jedno. Po co tak głęboka integracja z Twitterem? Czy oznacza to, że wkrótce Apple stanie się jego właścicielem, a sama usługa ekskluzywnym miejscem spotkań jabłkowej gawiedzi? Używam Twittera z przyjemnością, ale czy teraz każdy MacUser ma wiedzieć, czym jest Twitter? Ruch dość zaskakujący, ale coś z tego wyjdzie na przyszłość.

Safari wreszcie dostało porządną obsługę zakładek, tak tą znaną z Opery mobile.

iOS 5 to pokaźny pakiet zmian. Centrum powiadomień nie jest zapewne innowacyjne, ale długo wyczekiwane przez użytkowników. Podobnie z możliwością synchronizacji i aktualizacji systemu bez konieczności podpinania urządzenia do komputera. Co cieszy mnie jeszcze bardziej, system ma ruszyć na iPhone 3GS oraz iPad 1. Mam tylko nadzieję, że nie będzie odbijał się czkawką.

Więcej o iOS 5 – http://www.apple.com/ios/ios5/

 

iCloud

Bez apelacyjny „One more thing”. Każdy posiadacz Mac OS X Lion będzie miał na własność adres e-mail w domenie me.com. Synchronizacją kalendarza i książki adresowej również przejdzie na usługę iCloud. Co jednak ważne dla użytkownika końcowego koszt tego rozwiązania to 0 PLN. Tak mili Państwo. Dostajemy coś za darmo od Apple. 5GB może nie jest szokującą przestrzenią dyskową, ale na większość potrzeb synchronizacyjnych wystarczy w zupełności. Na szczęście nie połączono jej z iTunes Match, przechowalnią i sklepem w chmurze, która w naszym kraju nie jest dostępna i kosztuje 25 dolarów za rok.

Dla mnie to doskonała informacja. Mam wrażenie jakbym przeniósł się w czasie, gdzie Mobile Me, a konkretnie .Mac było darmowe dla posiadaczy Maków. Dla mnie jest to chyba najlepsza informacja dająca mi pewność, że wszystkie moje kontakty i kalendarze powędrują ze mną. Również konto e-mail @me.com będę mógł bez obaw używać jako główne, bez zastanawiania się, czy kolejny rok warto opłacać abonament. Usługa iCloud będzie dostępna jesienią tego roku.

Więcej o iCloud – http://www.apple.com/icloud/

 

Prezentacja była długa. Nie pamiętam, czy kiedyś równie dużo Apple miało do przekazania. Po ostatnich rozczarowaniach wszelkiej maści pokazami nie śledziłem zbytnio konferencji. Do tej miałem nosa (kto nie miał po informacji prasowej?), bo dość mocno gotowało się we mnie na myśl, co zobaczę na WWDC11. Nie ukrywam, że to w głównej mierze za przyczyną Mac OS X Lion, który ostatecznie mnie rozczarował. Ale jakże miło jest się zaskoczyć i podziwiać inne rozwiązania! iCloud oraz iOS 5 prezentują się wyśmienicie. Nowy Kocur… co można zrobić za 30 dolarów 😉

Prezentację WWDC 2011 zobaczycie pod tym linkiem – kliknij

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.

Ostatnie wpisy

Router Synology RT6600ax. Potężny zarządca sieci

Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…

1 rok temu

Sonos ogłasza partnerstwo z Apple i pokazuje dwa głośniki

Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…

1 rok temu

Sejf Smart Safe współpracuje z HomeKit

Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…

1 rok temu

FileMaker Cloud w Polsce

Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…

1 rok temu

Ivory zamiast Tweetbot’a. Mastodon lepszy od Twittera?

Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…

1 rok temu

Najważniejsza funkcja nowego HomePod’a

Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…

1 rok temu

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.