Nowy iPad jest świetny. Bez cienia wątpliwości ma moc. Nowy procesor A5 i nową, szybszą grafikę. Apple pokaże konkurencji jak robi się tablety. Produkt w każdym calu lepszy od poprzednika. Konstrukcyjny skok naprzód. Tutaj chyba nie ma nad czym dyskutować. OK, brakuje może wejścia na slot kart SD czy portu USB, chociaż… To urządzenie ma być swego rodzaju niezbędnikiem. Nie jakimś sprzętem dla wybranej grupy odbiorców. Widzieliśmy przecież jak świetnie iPad prezentuje się w ręku dzieci, lekarzy i nauczycieli. Ewidentnie, ten tablet celuje w każdego z nas. Nie ma więc potrzeby upychania w niego nowych portów, które albo będziemy używać sporadycznie albo w ogóle.
Ale im bardziej przyglądam się nowym parametrom iPada zastanawiam się po co mi to? Czy jako zwykły użytkownik naprawdę potrzebuję kilkukrotnie szybszego procesora. Co tak naprawdę kieruje dostępnością sprzętu? Gdy mówi się, że coś jest powszechne, to znaczy, że jest w domu każdego z nas – moim, Twoim, sąsiada. Czy iPad obiera ten kierunek? Powie ktoś, ale konkurencja ma droższy sprzęt. Tak, ale iPad nie jest tani i nie zapowiada się, że trafi pod każdą strzechę. Czy nie lepiej byłoby obniżyć cenę, bez zbędnego zapędzania się w utarczki rdzeniowo-hercowe? Może właśnie to, byłoby przełomem technologicznym, a nie szybszy, mocniejszy, bardziej zaawansowany technologicznie tablet?
Kiedyś Apple nie zważało na to, że inni mają wyższe słupki osiągów. Był to sprzęt długowieczny, z gwarancją obsługi kolejnych systemów. Ten czar Apple właśnie prysł. Mam nieodparte wrażenie, że pomimo usilnej próby udowodnienia nam, że Mak to nie PC, coraz bardziej staje się „spececiały”. Zasada jest prosta, obcinamy funkcjonalność starszego sprzętu, co zmusi klienta do zakupu nowego urządzenia. Pierwszy zwiastun zmian przyniosła przesiadka z procesorów PPC na Intela. To tutaj zauważono, że można zarobić na zmianach. Masowe zakupy komputerów Apple powodowane brakiem wsparcia dla nowych systemów operacyjnych były dopiero początkiem. Teraz czas na iPhone 3G gdzie nie będzie już wsparcia dla iOS 4.3. Podobnie widać zmierzch nie tak starego iPhone 3GS. Już część nowych opcji w nowym systemie nie będzie wspierana (Personal Hotspot). Apple właśnie obala swój mit wiecznych komputerów. Dla mnie to duże rozczarowanie.
Zaczyna się wyścig. Ten którego nie chciałem być świadkiem, kiedy co kilka miesięcy musiałem coś robić ze swoim PC, aby pociągnął najnowsze gry czy aplikacje. Był to jeden z powodów, dla którego zostawiłem komputery z Windowsem. Dziś jednak dopada mnie to w spokojnym do teraz sadzie z jabłkami. Zbliża się koniec rewolucji, czas zacząć pokazywać pazury konkurencji.
Witryna tabletu iPad 2 – http://www.apple.com/pl/ipad/
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.