Przyznam się, że miałem problem ze zrobieniem tego wpisu. Jak mam przygotować temat i przedstawić Wam program, jeśli nie wiem jak wykonać zrzut ekranu? Tak, trudno zrobić zdjęcie aplikacji, której codziennie używa się właśnie do tej czynności. Skitch tak mnie rozleniwił, że zapomniałem iż Jabłko+Shift+(3 lub 4) zapisuje widok biurka. Zresztą do rzeczy. Skitch, najfajniejsza aplikacja do zapisywania tego co mamy na ekranie komputerów wyszła z bety.
Dla mnie pogram to majstersztyk ergonomii. Rezydując na belce systemowej mam go zawsze pod ręką. Zrzuty ekranu wykonuje na kilka sposobów: całe okno, zaznaczenie, witrynę z odnośnika, ramka i co tam się jeszcze sobie wymyślicie.
Do możliwości samego zapisu obrazu dochodzą dwie zasadnicze funkcję, które wyróżniają ten program. Narzędzia do edycji oraz możliwość dzielenia się obrazkami z innymi. Wśród narzędzi znajdziemy możliwość dodawania tekstu oraz niezastąpione strzałki. Do tego jeszcze linia, kwadrat i wiadro farby. Nic więcej nie będzie nam potrzebne.
Cóż jednak z obrazków, jeśli nie możemy pokazać ich światu? Skitch wyśle je wszędzie. Od FTP, Flickr czy MobileMe oraz do serwisu o nazwie… Skitch. Całkowity szacunek za jego możliwości. Możemy ukrywać zdjęcia lub pokazywać je innym w publicznym kanale. Co jednak mi podoba się najbardziej to ukryty odnośnik do zdjęcia. Po jego upublicznieniu nikt nie będzie wiedział pod jaką nazwą kryje się nasza galeria. Widoczny jest jedynie ten konkretny obrazka. Samo zarządzanie z poziomu programu jest równie proste jak cała obsługa aplikacji.
Wraz z nową wersją pojawiają się płatności za korzystanie z aplikacji. Większość funkcji pozostaje darmowa i do podstawowych zadań taka wersja zupełnie nam wystarczy. Cena 14,95 dolarów to roczny abonament do wersji Pro. Obecna cena jest „powitalną”. Normalny koszt będzie wynosił 19,95 dolarów. Co otrzymujemy w zamian. Większe możliwości edycji (obracanie, skalowanie, dodawanie cieni, przeźroczystości, znaków wodnych, szyfrowania, statystyk oglądalności i inne. Program na pewno wart jest tej ceny, chociaż ja nie chętnie płacę abonament, wolałbym zapłacić kwotę za wieczyste użytkowanie programu bez czasowych ograniczeń (przynajmniej do wersji 2.0).
Dla mnie Skitch to program bez wad. Poważnie. Jego interfejs, gdzie okno automatycznie się chowa podczas robienia zrzutów ekranu oraz funkcje adnotacji to piękne i intuicyjne rozwiązanie. Do tego możliwość publikacji w sieci. Wspaniałe narzędzie ubrane w idealny interfejs. Ehhh idę kupować!
Witryna programu Skitch – https://skitch.com/
Cena – Darmowy. Wersja rozszerzonej Pro 19,95 dolarów/rok. Obecnie promocja 14,94 dolarów
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.