^

RapidWeaver 5 już dostępny

Przemysław Marczyński

2 grudnia 2010

rapidweaver5.png

No tak. Ja tu wczoraj piszę, że RapidWeaver pojawi się za 14 dni, a on jeszcze tego samego dnia niespodziewanie pojawia się na stronie twórców. Bez wątpienia, nowa wersja wnosi poprawki, które mogły irytować podczas pracy z „czwórką”. Sporo nowości jednak (i co może wydawać się na pierwszy rzut oka nie ciekawe dla zwykłego użytkownika) zmieniono w silniku programu. Zacznijmy jednak od tego, co rzuca się w oczy.

RW_welcome-1.jpg

Mamy nowy, odświeżony ekran powitalny. Szybki dostęp do ostatnio otworzonych projektów oraz bazy dodatków. Wśród gotowych szablonów znajdziemy 6 zupełnie nowych co da nam niebanalną liczbę 47 sztuk (nie wiem dlaczego na stronie piszą o 45).

Sam interfejs przeszedł delikatny lifting. Wygląda lepiej. Wyraźną zmianą jest przełącznik Edycji i Podglądu na dole ekranu. Jak najbardziej przydatny szczegół. Ergonomia pracy z edytorem, jak zawsze bez zarzutu.

rw5.jpg

Nowa wersja przynosi możliwość gromadzenia wszystkich plików używanych w projekcie bezpośrednio z poziomu RapidWeavera. Wystarczy przeciągnąć pliki tekstowe, PDFy i grafiki, aby natychmiast powędrowały na serwer. My natomiast bez większych kłopotów zrobimy do nich odnośniki na stronie tak samo wygodnie, jak linkujemy pomiędzy stronami.

RW5pliki.jpg

Wreszcie pojawiło się okno z zakładkami adresów wysyłkowych. Jeśli przygotowywaliście witrynę i chcieliśmy wysłać ją w dwa różne miejsca, zmuszano nas do ręcznego podawania wszystkich parametrów. Mnie to irytowało dość mocna, szczególnie, że najpierw wysyłam stronę na serwer testowy, a później w świat. Problem już nie istnieje. Menedżer zakładek odpowiednio go rozwiązuje.

Bookmarks.jpg

RW5 potrafi również w łatwy sposób dodać do naszej witryny statystyki i je monitorować.

RW5stat.jpg

Co jednak najważniejsze w nowej aktualizacji, to wszystko niewidoczne dla oka. Największą siłą RapidWeavera jest ogromna ilość dodatków oferowana przez firmy trzecie. Z czasem można się zagubić w tym co mamy zainstalowane i co wymaga aktualizacji. Nowy RW pomoże nam zatem utrzymać porządek we wszystkich wtyczkach oraz sam nie wymaga restartowania po dodaniu nowych rozszerzeń.

Ja całkowicie jestem zauroczony RapidWeaverem już od wersji 3. Pomimo faktu, że pojawia się on w paczkach z aplikacjami, to jednak autorzy nie spoczywają na laurach (czyt. dolarach) i wciąż rozwijają swój produkt. Dla mnie tworzenie stron przy jego użyciu to czysta przyjemność. Jest prosty, intuicyjny i efekt końcowy wygląda bardzo interesująco. Zresztą najlepiej sprawdzić samemu. Wersja testowa dostępna na stronie producenta. Ja gorąco polecam!

 

Witryna RapidWeaver – kliknij
Cena – 79 dolarów / aktualizacja 39 dolarów

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (6)
L

6 komentarzy

  1. Sebastian

    @Autor: Na stronie jest informacja, że jest więcej niż 45 szablonów, więc wszystko się zgadza 🙂

  2. imielski

    Można tym pogramem zaimportować witrynę działającą na serwerze, stworzoną np. dreamweaverem ?

  3. imielski

    jest już nawet 5.0.1 🙂

  4. Sebastian

    Polecam świetne wtyczki do RW w weekendowej promocji na MacZOT.