Jest to uzupełnienie pierwszego testu szybkości klientów FTP – KLIKNIJ.
To jest jeden z tych wpisów, gdzie będę musiał odszczekać kilka wcześniej wypowiedzianych słów. Nikt chyba nie lubi takich sytuacji, ale chcąc być konsekwentny w swoim teście klientów FTP, cofam wszystko co złe powiedziałem o ForkLif 2 jako kliencie FTP. Z drugiej strony, rozczarowanie Transmit 4 przerosło moje oczekiwania. W pierwszym wpisie o szybkości wysyłania danych na serwer stwierdziłem, że różnice są marginalne. Rozbieżności sekundy czy nawet dwóch to dla nas, zwykłych zjadaczy żaden problem. W nowym teście sprawa wygląda zgoła inaczej. Różnica minuty… no to już jest sprawa mocno niepokojąca. Tym razem plików było wysyłanych znacznie więcej plus katalogi. Do rzeczy…
Jak testowałem
Konfiguracja sprzętu nie uległa zmianie i wygląda tak samo jak w pierwszym teście. Modem Wi-Fi Linksys WAG160N. Łącze analogowej linii telefonicznej o parametrach 6Mbit/s pobieranie i 512kbit/s wysyłania danych. Trzy próby pomiarowe. Najsłabszy wynik był odrzucany. Z pozostałych wyciągałem średnią.
Co testowaliśmy
Na serwer były wysyłane pliki w ilości 834. Rozmiar katalogu wyniósł 9,5MB. Testowany folder zawierał również podkatalogi. Tym razem jednak sprawdziłem obok szybkości przesyłania danych, jak sprawuje się kasowanie plików.
Wyniki
Jak pisałem wcześniej podane wyniki na wykresach są średnimi wartościami z czasu wysyłania plików na serwer. Im słupek jest niższy, tym lepiej (przesyłanie danych trwało krócej).
Podsumowując
Bardzo trafnie zwróciliście mi uwagę, abym sprawdził jak zachowują się klienci FTP podczas wysyłania dużej ilości plików. Przecież częściej właśnie do takich zadań stosujemy aplikacje tego typu (przynajmniej ja tak mam). Różnice w poprzednim teście były bardzo marginalne. Powiem więcej, to już była sztuka dla sztuki. Prawdziwa moc ujawniła się dopiero teraz. To na co stać programy FTP widzicie powyżej. Jedni powinni się cieszyć, inni zastanowić co jest nie tak. ForkLift 2 B1 wypadł bardzo dobrze. Najszybciej przesłał pliki na serwer. O dziwo tuż za nim smakowicie sprawdził się YummyFTP. Te różnice są niewielkie, a program przecież nie pierwszej młodości. CyberDuck i Transmit 4 idą łeb w łeb. Z tym problemem, że jest to wynik prawie dwie minuty gorszy. To na prawdę bolesna różnica i w pracy widoczna gołym okiem. Powiem szczerze, nie dowierzałem tak słabym wynikom nowego Transmita. Wypadł przecież jeszcze gorzej niż darmowa Kaczka i znacznie gorzej od ForkLifta. Jednak za każdym razem wynik był grubo ponad 4 minuty, gdzie największy konkurent miał czas powyżej 2 minut. Przecierałem oczy ze zdumienia. Rehabilituje się Transmit 4 podczas kasowania plików z serwera. Wynik świetny i pozostawiający konkurencję daleko w tyle. Jednak tutaj mamy różnice sekund, a nie minut. ForkLift drugi w tej konkurencji.
Muszę odszczekać co pisałem o ForkLifcie. To najszybszy klient FTP z przetestowanych prze zemnie aplikacji. Mam nadzieję, że panowie z BinaryNights mi wybaczą 😉 Cieszą dobre osiąg YummyFTP. Stare to i jare.
Witryna YummyFTP – KLIKNIJ
Cena – 28 dolarów
Witryna ForkLift 2 Beta 1 – KLIKNIJ
Cena – 29,95 dolarów
Witryna Transmit 4 – KLIKNIJ
Cena – 34 dolary
Witryna Cyberduck – KLIKNIJ
Cena – darmowy
Wiem, wiem. Pamiętam. Obiecałem sprawdzić inne aplikacje i tak się stanie. Ostatnio sporo na głowie i czasu brak. Wiedzą to Ci, którzy czekają na e-maile zwrotne. Wkrótce część 3 testu z nowymi programami.
Zdaje się, że wobec tego będę się musiał przeprosić z ForkLiftem i upgradować, kiedy będzie już stabilna wersja… 😉
Szkoda, że w teście nie pojawiła się Filezilla. Można ją dołożyć jeszcze? 🙂 Nie spotkałem szybszego klienta ftpa na rynku jak dotąd a porównywałem nawet z windowsowymi programami..
Warto też zerknąć tutaj: http://thurly.net//mkj