Gruntownie przepisano kod LiquidCD aby działał mniej zawodnie i szybciej. Teraz wypalone płyty DVD powinny być odczytywane we wszystkich stacjonarnych odtwarzaczach (osobiście nie miałem takich problemów z wersją poprzednią). Zmiana dotknęła również interfejsu użytkownika. Okno Media Browser z którego przeciągamy zdjęcia, muzykę i inne pliki do wypalenia możemy dowolnie przemieszczać (zostało odłączone od okna macierzystej aplikacji). Program obsługuje teraz funkcję Quick Look. Autorzy wprowadzili również nowy format obrazów .loxi.
Reasumując, jest szybciej, stabilniej i tylko pod Leo. Cena pozostała bez zmian – 0 złotych.
Witryna LiquidCD 2.0 – http://www.maconnect.ch/
Markę Synology kojarzycie zapewne z urządzeniami NAS. Te świetne dyski sieciowe dają możliwość przechowywania bezpiecznie…
Na rynek wchodzą dwa nowe głośniki marki Sonos: Era 100 i Era 300. Model Era…
Akcesoriów, które możemy dodać do naszego inteligentnego domu jest coraz więcej. Do tego zacnego grona…
Wiecie, że jedna z najlepszych baz danych - FileMaker (obecnie zmieniana jest nazwa na Claris),…
Elon Musk wszedł na Twittera i zrobił rewolucje. Ostateczną ocenę jego poczynań w tym serwisie…
Ten produkt miał już nie istnieć. Kiedy pojawiły się informację, że Apple nie przedłuży życia „dużego”…
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.