Czas biegnie bardzo szybko. Jeszcze nie dawno (tak mi się wydawało) pisałem o pierwszym wydaniu tej aplikacji, a już minęło pół roku. Aplikacja jest doskonałym wsparciem dla osób potrzebujących szybkiej i efektywnej edycji plików graficznych. Niezrównana pomoc dla prowadzących witryny internetowe i blogi. Nowa odsłona Picturesque przynosi sporo zmian. Po pierwsze całkowicie nowy interfejs. Bardziej przyjazny i przejrzysty. Wszystkie opcje zlokalizowane są na dolnej belce. Po wybraniu interesujących nas właściwości, ukazuje się okno z parametrami. Wszystko okraszone bardzo „makowym” wyglądem. W porównaniu do poprzedniej wersji nie otrzymaliśmy dużych zmian w ilości efektów. Ponownie możemy dodawać: cień, refleksy, zaokrąglenia i obramowanie. Do nowości należy opcja przycinania obrazków.
W najnowszej wersji, mamy możliwość otwierania kilku obrazków jednocześnie i po edycji zapisać je jednym kliknięciem. Kolejna nowa funkcja w Picturesque 2.0 nosi nazwę Presets.
Presets to inaczej zdefiniowane ustawienia efektów. Jeśli często dodajemy ramkę grubości 2px do zdjęcia, możemy zapisać tą nastawę właśnie w tym miejscu.
Program, podobnie jak poprzednik bardzo przydatny. Przy kilku kliknięciach myszką, możemy dodać naszym zdjęciom dużo smaczku.
Wady dwie. Pierwsza to cena. Prawie 40 dolarów, to dużo jak na program do dodawania zaokrągleń i cienia. Druga to nazwa. Pisząc ten tekst zawsze kopiowałem nazwę aplikacji ze schowka 😉
W najbliższym czasie powinny rozpocząć się prace nad tłumaczeniem tej aplikacji. Pliki językowe do poprzedniej wersji znajdziecie na lokalizacje.mojmac.pl Obecnie czekam na odpowiednie zasoby, które będę mógł użyć do stworzenia lokalizacji.
Witryna programu – http://www.acqualia.com/picturesque/index.html
Fajny sofcik ale za drogi.
Super wpis, program faktycznie móglby być ciut tańszy.
Osobiście uważam, że takie programy to bardzo dobra alternatywa do stosowanej często praktyki elementarnej edycji za pomocą pirackickiego photoschop’a.
Jestem ciekawy jak sprzedaje im się ten program w takiej cenie. Mogliby go dołączyć przy MacHeist III w tym roku 🙂
A może ktoś zrobi tutorial jak szybko i prosto zrobić podobne efekty przy użyciu programów typu Pixelmator / Photoshop Elements?
„W najnowszej wersji, mamy możliwość otwierania kilku obrazków jednocześnie i po edycji zapisać je jednym kliknięciem.” To zdaje sie bylo juz mozliwe w wersji poprzedniej
@iSeb, faktycznie 😉 Człowiek troszkę klikał po tym programie robiąc tłumaczenie do wersji pierwszej, ale nie używam go do codziennej pracy przez cenę (tak, tak, też muszę zapłacić za P). Pisząc o otwieraniu kilku obrazków widziałem zupełnie nowy sposób ich obsługi. Pełny widok miniaturek na górnej belce.
Tak właśnie tworzy się czarny PR redaktorski 😉 iSeb dzięki za uwagę.
@pemmax: Spook 🙂 Nie zebym sie czepial tylko ze to akurat zwrocilo moja uwage bowiem od wersji 1.0 uzywam tej aplikacji i okazala sie byc bardzo pozyteczna. Nie pamietam ile za nia zaplacilem, ale moge powiedziec ze teraz dostalem od autorow maila z mozliwoscia update’u do wersji 2.0 za niecale 13 dolarow, wiec byc moze sie skusze 😉 Pozdrawiam
iSeb nie widzę tu żadnego czepiactwa. Duży plus dla Ciebie za wyłapanie mojej niekonsekwencji.
Za 13 dolarów sam bym kupił ten produkt 😉
Hm, nie moglem wytrzymac i sprawdzilem historie moich platnosci w PayPal-u. Okazalo sie ze kupilem pierwsza wersje tego programu za 14 euro czyli jakies 21 dolarow, wiec jezeli mam dac teraz 13 dolarow za nowsza wersje, to wyjdzie mi 35 dolarow czyli tyle ile chca od nowych uzytkownikow! Zaraz do nich napisze maila, bo to chyba lekka przesada, nieprawda?
Oczywiscie mialo byc ze wyjdzie razem 34 dolary (13+21) , pomylilo mi sie z dodawaniem tych euro ktorych bylo 14 😉
czyli jednak zrobili Ci małą promocję 🙂