Niech mi nikt nie mówi, że nie zna programu Norton Commander. Śliczna aplikacja pod DOS charakteryzująca się dwoma panelami, dzięki którym życie z DOSem nabierało kolorów (niebieskich). Dziś przedstawiam Wam aplikację muCommander, równie użyteczną co jej starszy kolega, ale dla komputerów Apple.
muCommander to prosty menedżer plików. Posiada wszystko czego oczekujemy od programów tego typu. Potrafi: kopiować, kasować, zmieniać nazwy i podglądać pliki. Działa metoda „przeciągnij i upuść” oraz skróty klawiszowe znane z Norton (Total) Commandera. Dwa okna zdecydowanie ułatwiają prace z plikami. Rozwiązanie stare ale jakże aktualne i praktyczne. Istnieje możliwość tworzenia zakładek do katalogów. Daje to sposobność błyskawicznego pojawienia się w wybranym katalogu. Na domiar wszystkiego, program pozwala na wykorzystanie go jako klienta FTP. Bez większych problemów łączy się poprzez FTP, SFTP, SMB, NFS, HTTP i Bonjour.
Dodam jeszcze, że muCommander obsługuję archiwizację plików (Zip, Tar, Gzio, Bzip2). Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani to powiem, że program ma polski interfejs autorstwa Andrzeja Kosińskiego. I na koniec wszystko jest zapakowane w licencję GNU. Inaczej mówiąc program jest darmowy. Chodź jest on jeszcze w fazie testów (aktualna wersja 0.8) to nie dostrzegłem żadnych usterek w pracy aplikacji. Zachęcam do pobrania i używania.
Witryna programu – http://www.mucommander.com
Ciekawe, dzięki za info.
Program bardzo ciekawy tylko lokalizacja wymaga dopracowania:
1.menu muCommander – tam można spokojnie zlokalizować kilka elementów
2.Ustawienia -Główne nie spolszczone Show century/show seconds
w zakładce Katalogi -Follow symlinks….
w zakładce różne Enable system noty…
3, Menu Podgląd Show folders first
ukryj pasek komend może się czepiam ale chyba powinno być ukryj pasek poleceń
menu Zaznacz – Kopjuj nazwę powinno być Kopiuj nazwę
więcej grzechów nie pamiętam 🙂
ogólnie super tylko wymaga doszlifowania tych szczegółów…
@DF zgadza się. W tym przypadku pliki językowe są umieszczone w niestandardowy sposób dla aplikacji Macowych. Nie da sie ich zmienić przy pomocy standardowych narzędzi.
Mi jakoś wszelkiego rodzaju commandery są zbędne. Tak się przyzwyczaiłem do Findera, że nic więcej nie potrzebuję.
Proponuję byś jeśli to możliwe przekazał twórcom tego programu moje uwagi by w kolejnej aktualizacji nanieśli poprawki.
Program ok choć kupując maka otrzymałem captain FTP który mi wystarcza – szkoda tylko że nie ma polskiej lokalizacji. Jest to dość popularny program (każdy klient SADU ma go za darmo). Jesli to możliwe to było by wspaniale gdyby któryś z lokalizatorów podjął to wyzwanie oficjalnie lub jako oddzielna paczka.
Coś pomyślimy o raporcie do autorów muCommander 😉
Co do tłumaczenia Kapitana to mam nadzieję, że zaglądają tu osoby tłumaczące programy i wezmą sobie to do serca. Ja na chwilę obecną mam już na oku kilka aplikacji… wkrótce przedstawię Wam nowy programik. Palce lizać 😉
Jestem naprawdę wdzięczny za ten artykuł i „namiary” na ten program. Naprawdę z całego Windowsa tylko jego mi brakowało, a teraz już mam wszystko czego mi potrzeba w Mac OS X.
Program jest ok z jednym DUUŻYM wyjątkiem.
Nie można wyszukiwać plików !
Chyba że ktoś mnie oświeci…
Ja nie pomogę 😉
A można zmieniać nazwy wielu plików na raz?
eMCe tego raczej nie da się zrobić.
bardzo slaby soft.leci na javie i wywala sie srednio co pol godziny przy wiekszej liczbie operacji.poza tym brak opcji zapisania polaczen ftp, za kazdym razem trzeba klepac loginy i hasla.szybko zrezygnowalem z tego badziewia i polecam disk-order’a
Mu ma opcje zapamietywania log and passow,logujesz sie,dodajesz do zakładek i następnym razem elegancko sie logujesz.Disk order? szybko,ale co za pajac wymysil,zeby tabem zamiast przemieszczac sie miedzy oknami to zmieniasz nazwe katalogu