Wiele wskazuje na to, że pewniakiem wśród nadchodzących premier od Apple nie będzie laptop. Chociaż plotek o tym, co pojawi się na marcowej konferencji jest dużo, pewniakiem będzie iPad.

Dobry czas na wydanie iPada

Dlaczego uważam, że to właśnie iPad pojawi się 8 marca na Apple Event? Zbliża się premiera nowej odsłony iOS oraz iPadOS. Chociaż nie będzie to zmiana w numeracji systemu, to wersja 15.4 otrzyma długo wyczekiwaną funkcję Uniwersalnej Kontroli. Opcja ta pozwoli na używanie komputera i iPada równocześnie. Stawiamy komputer obok tabletu i mamy niejako dwa ekrany obsługiwane jedną klawiaturą. Funkcja ta na zapowiedziach macOS Monterey wyglądała świetnie i szkoda, że nie udało się jej wdrożyć aż do dzisiaj. Jednak czas, gdy pojawi się nowy system wspierający to rozwiązanie, będzie doskonałą okazją do pokazania nowego iPada, a to skutecznie nakręci popyt na to urządzenie.

Nie sądzę, że będzie to nowy iPad Pro. Ten sprzęt miał premierę w maju 2021 roku. Luka czasowa jest natomiast przy iPadzie Air, który na rynku pojawił się w październiku 2020 roku. Może się wydawać, że ten ruch zaburzyłby pewien cykl aktualizacji tego tabletu. Warto jednak sięgnąć pamięcią do roku 2019, gdzie wówczas iPad Air pojawił się właśnie w marcu. Czyli Apple wraca na tory marcowych premier najlżejszego tabletu.

Nie jestem osamotniony w tej ocenie. W ankiecie z Twittera jaką przygotowałem, większość z Was również stawia na premierę iPada. To musi być zatem prawda 🙂

Nowy Mac mini

Można powiedzieć, że Mac mini to już staruszek. W listopadzie 2020 pojawił się model z procesorem M1. Zdecydowanie przydałoby się mu trochę odświeżenia, chociażby w procesor z serii M1 Pro lub M1 Max. Wyobrażacie sobie, jaka to byłaby „maszynka” dla kreatywnych twórców. Dla mnie Mac mini to najlepszy sprzęt, jaki Apple stworzyło w ostatnim czasie. Cena oraz moc zamknięta w tym małym komputerze świetnie się balansuje. Widziałem nawet ludzi, którzy przynosili Miniaka na swoje prelekcje podczas konferencji – serio. Uniwersalność tego komputera jest niesamowita, a jeśli lubisz swój monitor tak jak ja, to zdecydowanie wybierzesz ten komputer dla siebie.

Procesor M2

Moje głęboko skrywane marzenie. Nie wiem jednak czy to będzie ten czas. Chociaż Mac mini z M2 byłby wyjątkową propozycją dla wielu osób. I może jakiś MacBook Pro z mniejszym ekranem? Obecny aktualnie w ofercie MacBook Pro 13 odstaje od swoich braci z procesorami M1 Pro/Max. Może czas posprzątać w ofercie? Moc układu M2 mogłaby zmieścić się pomiędzy widełkami wydajności M1 oraz M1 Pro. Tu mamy sporą przestrzeń do zagospodarowania. Jesienią mogłyby się pojawić modele M2 Pro i M2 Max. A może MacBook Air z M2? Ten laptop też miał premierę w 2020 roku.

Konferencja Apple już w ten wtorek. Chociaż iPad wydaje się pewniakiem to ja chciałbym zobaczyć nowe układy M2. Ciekawi mnie jak Apple będzie dodawać mocy swoim komputerom. Czy nowa generacja procesorów nas zachwyci, czy będzie to mało znacząca liczba w benchmarkach. Każdy z tych wyników będzie niezwykle interesujący, bo pozwoli nam ocenić czy Apple ma zapas mocy w swoich układach i czy konkurencja została daleko w tyle. Przypomnę tylko, że Intel zapowiedział, że jego nowe procesory będą szybsze od układów M1 Max. Oby do wtorku zatem 🙂