^

Telewizor Samsung 49” QLED Q60R

Przemysław Marczyński

3 września 2019

Czy warto dziś kupić Apple TV? Coraz więcej producentów deklaruje, że ich telewizory będą wspierać rozwiązania Apple. Jednym z pierwszych, który wprowadził AirPlay 2 oraz aplikację Apple TV do swoich odbiorników, jest Samsung. Linia telewizorów Q60R pozwala oglądać filmy zakupione w iTunes, a dzięki wsparciu dla technologii przesyłania dźwięku i obrazu z iPhone’a daje nam niespotykaną wygodę odtwarzania multimediów na dużym ekranie.

Telewizor Samsung 49” QLED Q60R

Wart swojej ceny

Testowany przeze mnie model miał rozmiar 49 cali i był jednym z najmniejszych odbiorników z rodziny telewizorów tej linii (największy model ma aż 82 cale). Muszę jednak przyznać, że mimo to w średniej wielkości salonie już oferuje komfort podczas oglądania filmów. Wąskie ramki wokół odbiornika sprawiają, że jego powierzchnia o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli jest w pełni wykorzystana. Mnie zaskoczyła grubość tego telewizora. Nieco ponad 59 milimetrów pozwala swobodnie zawiesić go na ścianie bez „efektu wystającej półki”. Gdy dołożymy do tego funkcję Ambient pozwalającą wyświetlać na ekranie naszą galerię zdjęć, informacje lub inspirujące grafiki, telewizor spełni zupełnie nową rolę w wystroju naszego pokoju. Telewizor wyposażono we wszystko, co jest nam potrzebne do zbudowania domowego centrum rozrywki. Zaczynając od wewnętrznej karty Wi-Fi, poprzez cztery złącza HDMI, dwa porty USB i Ethernet, kończąc na optycznym złączu audio. Najtaniej telewizor ten znalazłem w cenie 3300 zł, co wydaje mi się bardzo kuszącą propozycją, zważywszy na jego funkcjonalności. Na jakość obrazu również nie będziemy mogli narzekać. Czasem miałem wrażenie, że ta ostrość obrazu jest aż nienaturalna. Z pewnością do wyświetlanych obrazów ze wsparciem HDR trzeba się przyzwyczaić, ale u osób, które nie miały wcześniej do czynienia z takim obrazem, filmy powodować klasyczny efekt opadu szczęki. Dla mnie kluczowe w tym sprzęcie jest wsparcie dla technologii Apple i temu chciałbym poświęcić nieco więcej miejsca.

Samsung i Apple ramię w ramię

Samsung pozytywnie mnie zaskoczył, wślizgując się do ekosystemu Apple. I nie mówię tu nawet o przesyłaniu filmów z iPhone’a po AirPlay 2. Linia Q60R otrzymała aktualizację oprogramowania, w której pojawia się program Apple TV pozwalający na odtwarzanie filmów kupionych w iTunes. Do niedawna materiały wideo można było jedynie oglądać na telewizorach przy użyciu płatnej przystawki. Te czasy minęły i dziś każdy, kto ma konto Apple ID, będzie mógł na ekranie telewizora przeglądać swoją bibliotekę filmów, a nawet kupi wybrane tytuły.

Łatwa integracja

Trzeba przyznać, że Samsung stanął na wysokości zadania i razem z Apple nie chcieli utrudniać nam życia. Logowanie do własnego konta Apple ID przebiega bardzo szybko. Możemy tego dokonać, skanując kod QR lub wchodząc na stronę aktywacji i podając odpowiedni kod. Weryfikacja dwuetapowa działa bez zarzutu i już po chwili będziemy mogli przeglądać bibliotekę filmów zakupionych w iTunes na dużym ekranie telewizora. Nie napotkałem żadnych problemów z podłączeniem mojego iPhone’a. Proces wygląda tak samo jak przy każdym innym urządzeniu, a sam telewizor pojawia się na liście dostępnych urządzeń gotowych do odtwarzania multimediów.

Nie widzę różnicy

Sama aplikacja Apple TV działa równie dobrze jak na oryginalnym urządzeniu Apple. Przeglądanie zawartości sklepu odbywa się bez żadnych „przycięć”. Nie poczułem żadnej różnicy w obsłudze tej aplikacji na dwóch różnych urządzeniach. Tym bardziej że na telewizorze Samsunga mamy dokładnie taki sam rozkład pozycji filmowych, kategorii czy informacji o promocjach. Także zarządzanie z pilota od telewizora jest wygodne i opiera się na tych samych gestach do wywoływania funkcji napisów i ścieżki dźwiękowej, jakie znamy z pilota od Apple.

Apple TV ma swoje atuty

Posiadanie Apple TV ma jednak swoje zalety. Gdy podłączamy przystawkę telewizyjną Apple do telewizora, jej ikona pojawia się obok innych aplikacji. Samsung zadbał tu również o łatwą konfigurację urządzenia. Apple TV wchodzi na duży ekran z możliwościami odtwarzania podcastów, grami, muzyką, ale dla fanów filmów szczególnie ważne jest iTunes Extra. Znaczna część nowych filmów posiada rozbudowane materiały dodatkowe znane z rozszerzonych wersji filmów sprzedawanych na płytach. I tu Apple TV ma dużą przewagę nad tym, co oferuje aplikacja na Samsunga. Warto też pamiętać, że przystawka Apple TV od Apple pełni również rolę centrum sterowania inteligentnym domem HomeKit, dzięki której możemy tworzyć  odpowiednie akcje – jak zapalenie światła, gdy zbliżymy się do mieszkania.

Mam wrażenie, że Apple nie wiedziało dokładnie, jak sprzedać swoje Apple TV. Kiedy wszystkie wyniki finansowe poległy, dostrzeżono, że sama usługa znacznie lepiej daje sobie radę i wnosi coraz większe przychody do firmy. Uwolnienie zatem aplikacji i oddanie jej producentom telewizorów było jedyną słuszną decyzją, na której skorzystamy my wszyscy. Samsung wdrożył to rozwiązanie do swoich telewizorów znakomicie. Dziś nie mam potrzeby kupowania dodatkowego „klocka pod telewizor” do oglądania moich filmów z iTunes, a koszt zewnętrznego Apple TV z przyjemnością zamienię na większą przekątną ekranu telewizora.

Strona: https://www.samsung.com/pl/tvs/qledtv-q60r/QE49Q60RATXXH/

Cena: od 3300 zł

Przemysław Marczyński

Współautor książki "macOS. Proste Poradniki" - www.prosteporadniki.pl. O technologii pisze od ponad 15 lat. Tworzył podcasty o Apple.
Komentarze (3)
L

3 komentarze

  1. Maćko

    Masz może możliwość sprawdzić czy do tego telewizora jest możliwość podpięcia głośników Airplay2? Czy telewizor działa to tylko jako odbiornik? Myślę tutaj o podpięciu głośników Airplay2 z Ikei bądź innych. Jeśli da rade to ciekaw jestem czy działa to z opóźnieniem.

    • Przemysław Marczyński

      Nie mam już tego telewizora i nie mam jak sprawdzić tego o co pytasz. Jednak pociągnę temat u Samsunga. Wrócę niebawem z odpowiedzią.

  2. milosnikapple

    Funkcje tego TV są dobre, ale jakość obrazu jest fatalna, kiepski kontrast, kiepska czerń. Polecam serię Q85 conajmniej, pozdrawiam. Małe wymagania ma nasz Pan prezes Przemysław co do TV, w przeciwieństwie wymagań co do jakości Apple. Czuje jakiś dysonans i niekonsekwencję 😉