^
Koniec 32-bitów, jak rozpoznać aplikacje, z trzeba będzie się pożegnać

Koniec 32-bitów, jak rozpoznać aplikacje, z którymi trzeba będzie się pożegnać

Jaromir Kopp

18 kwietnia 2018

WWDC 2018 zbliża się nieuchronnie, a wraz z nim macOS 10.14. Nowy system oznacza koniec 32-bitów i rozstanie z aplikacjami oraz dodatkami do systemu, przygotowanymi dla procesorów 32-bitowych.

Tak z zaskoczenia? Koniec 32-bitów?

Spokojnie, będą ostrzeżenia. Użytkownicy wersji beta macOS 10.13.5 już są informowani podczas uruchamiania aplikacji 32-bitowych, tak jak to kiedyś miało miejsce z iOS 10, który szykował nas na nadejście jedenastki wolnej od 32-bitowego ogona.

Jednak gdy już będziemy używać macOS 10.13.5, to może się okazać, że trafią nam się niemal zapomniane aplikacje, z których rzadko, ale jednak korzystamy. Jak zawczasu sprawdzić, że nie czyha na nas jaka przykra niespodzianka? Jest na to sposób, a lista 32-bitowych aplikacji na moim, wydawało mi się, że „czystym” MacBook Air mnie zaskoczyła.

Informacja o wszystkich aplikacjach w jednym miejscu

Wchodzimy w Menu Jabłko, z niego wybieramy „Ten Mac”. W oknie, które się pokaże, klikamy „Raport systemowy…”. Możemy również w Spotlight wpisać „Informacje o systemie”.

W uruchomionej w ten sposób aplikacji, po lewej przewijamy do działu „Oprogramowanie” i klikamy „Aplikacje”. Zazwyczaj musimy chwilę poczekać.

Koniec 32-bitów 2

W głównym oknie, po prawej klikamy „64-bity…”, aby posortować wg tego kryterium i wszystkie aplikacje, które nie są 64-bitowe, znajdziemy podane jak na dłoni.

Niestety odkryłem tam kilka przykrych niespodzianek np. QuickTime Player 7, który w wielu sytuacjach znacznie przewyższa obecny odtwarzacz. Problem sprawi mi również 10-letni Intaglio, w którym mam trochę dokumentów. Z żalem pożegnam się też z Captain FTP. Jako ciekawostkę można potraktować DVD Player, który jest aplikacją systemową.

Koniec 32-bitów 3

To nie koniec miejsc, gdzie możemy natrafić na niespodzianki. Warto zajrzeć do sekcji „Panele preferencji” i w podobny sposób wyszukać dodatki, które niebawem mogą przestać działać.

„Rozszerzenia” są kolejnym miejscem, które warto sprawdzić. Nie mam pewności czy Apple pozwalał na instalowanie i używanie rozszerzeń, które nie miały wersji 64-bit, dlatego lepiej tam zerknąć. Tu niestety musimy ręcznie wyszukiwać w opisie dodatku, czy aby czasem nie jest wyłączenie w architekturze i386. Jeżeli takie znajdziemy i pochodzą one od niezależnych deweloperów, to może się okazać, że sprawią nam problemy. Uwaga, gdy tak jak na obrazku są obie architektury, to możemy być spokojni.

Koniec 32-bitów 4

Ostatnia rzecz to „Szablony”. Widać, że samo Apple jeszcze nie jest przygotowane na erę 64-bitową. Jednak o te komponenty nie powinniśmy się martwić, bo zostaną one z pewnością zastąpione nowymi w następnym systemie.

Dajcie znać, jak powiodło się Wasze polowanie na 32-bitowe archaizmy.

Ikona pochodzi z serwisu: icons8.com

Jaromir Kopp

Użytkownik komputerów Apple od 1991 roku. Dziennikarz technologiczny, programista i deweloper HomeKit. Propagator przyjaznej i dostępnej technologii. Lubi programować w Swift i czystym C. Tworzy rozwiązania FileMaker. Prowadzi zajęcia z IT i programowania dla dzieci oraz młodzieży, szkoli też seniorów. Współautor serii książek o macOS wydanych przez ProstePoradniki.pl. Projektuje, programuje oraz samodzielnie wykonuje prototypy urządzeń Smart Home. Jeździ rowerem.
Komentarze (4)
L

4 komentarze

  1. jager

    Odtwarzacz DVD zostanie wywalony, bo Apple nie robi już komputerów z odtwarzaczami DVD, a te co mają nie dostaną 10.14.Zreszztą jest dużo nowoczesnych zamienników, a ten systemowy też już zapomniany.
    Quicklook jest 32 bitowy i 64 bitowy. 32 bitowy zostanie ubity, zostanie 64 bitowy. Po co na systemie, który będzie obsługiwał tylko 64 bitowe procesory i programy aplikacja 32 bitowa( od dawna nie rozwijana), skoro jest 64 bitowy zamiennik rozwijany na bieżąco.
    Inkserver pamięta czasy Tigera. Teraz mamy Siri i inne narzędzia ułatwień i już chyba w Maveriksie został wywalony z Panelu Sterowania. U mnie jest tylko problem ze sterownikami do tplinka. Ale ta firma zawsze miała wywalone na klientów i ma gdzieś sprzęt wypuszczony 3 lata temu, a ich oprogramowanie przypomina wyglądem czasy windowsa 95, bo OSX 10.0 to za mocne słowa.

  2. Łukasz

    Kurcze. Doom 3 nie będzie działać a kupiony w AS :/

  3. JAGER

    O gry bym się nie martwił, mam komplet gie od Amanity i większość jest 32-bitowy a na VM mam zainstalowanego OSX 10.9 i na nim włączam gry. Gorzej ze sterownikami i aplikacjami które muszą działać na podstawowym systemie, tutaj tylko tp-link nic nie robi. Jego oprogramowanie było pisane na SDK 10.6 i nigdy nie doczekało się aktualizacji. Zabawne, że Exhaust, Bowtie, programy co mają 6-7 lat są 64-bitowe.

  4. Seba

    Rany boskie jak Ci zależy na jakiejś aplikacji to się nie aktualizuje!